paź
25
2021
By AgnieszkaDurka
W niedzielę 3 października 2021 spotkaliśmy się online w gronie Rejonu Północnego SESA. Było to nasze trzecie w tym roku spotkanie ze Słowem Bożym. Na pierwszym czytaliśmy księgę Rodzaju, na drugim Ewangelię wg św. Mateusza oraz list papieża Franciszka "Patris Corde", a tym razem sięgnęliśmy do Apokalipsy św. Jana. Dzięki tej Niedzieli ze Słowem odkryliśmy inne oblicze Apokalipsy, zaczęliśmy patrzeć na tę księgę jak na księgę pocieszenia:
Dziękuję za ten czas spędzony razem we wspólnocie przy rozważaniu Słowa z Apokalipsy. Było to moje trzecie spotkanie z Wami. I tym razem doświadczyłam radości serca, mocy Ducha Świętego. Byłam mile zaskoczona, że Słowo z Apokalipsy też może do mnie bezpośrednio trafić. Muszę przyznać, że do Apokalipsy często nie zaglądam, ale zachęcona tym spotkaniem zabieram się za czytanie tej trudnej, wydawałoby się, księgi. Trzymając się tych wskazówek, które poruszyliśmy na spotkaniu, wierzę, że będzie to owocne spotkanie ze Słowem.
Mariola
Podczas czytania Apokalipsy poczułam, że Bóg ciągle daje mi szansę na zmianę i życie bliżej Niego. Obudziło się we mnie nowe pragnienie bliskości z żywym Jezusem-Słowem.
Kasia
Poznałam Apokalipsę z innej strony. Odkryłam, że w niej zapisane są słowa pieśni, które są często śpiewane. Teraz mam inny obraz patrzenia na tę księgę niż do tej pory. Odkryłam, że nie jest ona przygnębiająca, ale zawiera w sobie dużo piękna i pozytywów. W tym miesiącu chcę ją przeczytać i rozważać w modlitwie.
Lucyna
Zapoznałam się z nieodkrytą dla mnie jeszcze księgą Słowa Bożego. Zrozumiałam, z jakiego punktu widzenia można podejść do tej trudnej i bardzo często pomijanej przeze mnie części Biblii.
Agnieszka
Odkryłam, że Apokalipsa jest księgą miłości Boga do mnie, że jest księgą nadziei, że Bóg jest wszechmocny, że niebo jest przepiękne i czeka na mnie, że Pan nieustannie mnie kocha, pragnie mego zbawienia.
Renata
Poznałam cel napisania Apokalipsy i jej przesłania; do tej pory myślałam, że jest to wizja katastroficzna i niechętnie czytałam; Słowo poruszyło moje serce i dało nowy zapał!
Odczuwałem wielką radość ze wspólnej modlitwy. Nie miałem wątpliwości, że Bóg chce się z nami w tym czasie spotykać właśnie przez Internet. Poruszające dla mnie było też dzielenie Słowem Bożym, które mocno nas łączy wokół Jezusa.
Zobaczyłam, że Księga Apokalipsy jest obietnicą dla mnie, a muszę powiedzieć, że jakoś inaczej ją traktowałam, niespecjalnie czytałam, bo jej nie rozumiałam. Teraz mam zupełnie inne spojrzenie na tę księgę jako Słowo nadziei, Słowo radości.
Irena